Streszczenia i opracowania lektur szkolnych klp klp.pl
Powieść składa się z siedmiu rozdziałów podzielonych na mniejsze, tytułowane części, oraz z postscriptum.

Główny bohater, a zarazem narrator książki jest prawie osiemnastoletnim uczniem dziesiątej, ostatniej klasy jednego z warszawskich liceów na Żoliborzu, przygotowuje się do matury. Jest krytycznym obserwatorem realiów Polski Ludowej, nie może odnaleźć się w czasie bezsilności i pasywności socjalistycznej ojczyzny, dominacji kombinatorów, sługusów, miernot pozbawionych sumienia, smaku, gustu i honoru, z niesmakiem odnosi się do lat 60. (
Przez wiele lat nie opuszczało mnie wrażenie, że urodziłem się za późno(…) Czas był gorący i zły. Gorący, bo wiele się działo i stało w moim życiu; zły, bo zaborcza władza, po latach względnego umiaru w nękaniu obywateli i rujnowaniu kraju, znów pokazała kły i plugawe oblicze
), marząc o życiu w dwudziestoleciu międzywojennym, w wieku heroicznych, wręcz tytanicznych zmagań, które zmienił czas wojny, okres koszmarny, czas obłędu, upadku i zbrodni. Mimo odrazy, jaką wywołują w nim wspomnienia wojenne, jednocześnie jest pełen podziwu i szacunku dla ludzi, którzy gotowi byli oddać życie za kraj.
Szkoła jest dla inteligentnego i zdolnego bohatera, poznającego prawdę o świecie z Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa, bez trudu poruszającego się wśród najwybitniejszych dzieł literatury powszechnej, a funkcjonującego w świecie, którego nigdy nie uznał za własny, synonimem zobojętnienia na los i położenie ojczyzny. Aby przełamać impas, pokonuje opór rady pedagogicznej i zakłada zespół muzyczny Modern Jazz Quartet, który jednak bardzo szybko zostaje karnie rozwiązany.

Kolejną inicjatywą bohatera jest szkolny zespół teatralny, który dzieli los kapeli. Okazuje się, że nadmierna aktywność, chęć tworzenia czegoś oryginalnego nie ma racji bytu w szkole pełnej cenzury, zdominowanej przez pedagogów „służbistów”, dla których jedynym celem jest zrealizowanie całego schematu lekcji.
Ciągłą ucieczkę w świat wyobraźni, sztuki i literatury kończy przełom w powieści i życiu narratora było pojawienie się nowej dyrektorki szkoły, którą jest tytułowa Madame – trzydziestoletnia profesorka francuskiego, tajemnicza, oryginalna, piękna i zimna – istna Królowa Śniegu, postrach większości uczniów.

Romanistka stała się uosobieniem ideału dla bohatera od chwili, gdy poprowadziła lekcję o Popiołach Stefana Żeromskiego.

Używała intrygujących perfum, miała inny sposób mówienia, każdego dnia pojawiała się w nowym stroju, który w niczym nie przypominał nudnych szarych garsonek innych nauczycielek, dlatego też szybko jej życie prywatne, charakter i metody nauczania stały się przedmiotem ciągłych dyskusji, domysłów i plotek. Wyróżnianie się z szarej masy Polek epoki realnego socjalizmu pobudziły wyobraźnię chłopców.
W zbliżeniu się do nauczycielki bohaterowi pomaga biegła znajomość języka francuskiego, oczytanie w dziełach literatury romańskiej, którą bez trudu poznaje i cytuje w oryginale. Prób przejścia na inny poziom relacji jest wiele, można wymienić chociażby napisanie eseju Pieśń Wodnika i Panny, dotyczącego znaków zodiaku i ukrytych w nich symboli męskości i żeńskości, celowe narażenie się prowadzącej zajęcia, by zostać z nią po lekcjach czy przeprowadzenie małego wywiadu o przeszłości i życiu teraźniejszym pięknej dyrektorki, a nawet posunięcie się do śledzenia, by ustalić adres zamieszkania!
Fascynacja romanistką jest dla bohatera głęboko skrywaną tajemnicą. Nikomu nie mówi o swoich uczuciach i planach, nawet jego mama zostaje wykluczona poza krąg ludzi, którzy mogą się dowiedzieć czegoś więcej o Madame.

Oczekiwanie na kolejne lekcje z panią profesor jest dla maturzysty bardzo podniecające. Wymiana zdań z przedmiotem uwielbienia okazuje się próbą inteligencji i wyrafinowania w doborze słów. Mimo całego wysiłku, jaki bohater wkłada w zbliżenie się do Madame, ta jednak pozostaje zimna i oschła, co jeszcze bardziej działa na jego młodzieńczą wyobraźnię, intryguje i nie pozwala skupić się na niczym innym, jak tylko na planowaniu kolejnej rozmowy, organizowaniu kolejnego śledzenia, obsesyjnym myśleniu o niedostępnej trzydziestolatce.

Aby zwrócić uwagę głównej kobiecej postaci, bohater stara się brać udział we wszystkich wernisażach organizowanych przez Ambasadę Francuską, z wielkim trudem zdobywa zaproszenie na kontrowersyjną wystawę grafik Pabla Picassa w warszawskiej „Zachęcie” czy premierę francuskiego obrazu Kobieta i mężczyzna Claude’a Lelouche’a.
Wysiłek się opłaca. Bohater zdobywa coraz więcej informacji o Madame. Jej drugie imię to Wiktoria. Przyszła na świat 27 stycznia 1935 roku w Alpach, z rodzicami tułała się po Hiszpanii i Francji, miała osobiste doświadczenia z hiszpańskiej wojny domowej. Po powrocie do Polski studiowała na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie napisała pracę magisterską o twórczości Simone de Beauvoir, ocenioną na bardzo dobrą (narrator dociera do dokumentów w uczelni).

Po jakimś czasie dystans stworzony przez Madame zaczął maleć. Bohater doczekał się śladów sympatii. Gdy skaleczył sobie dłoń na zajęciach technicznych, ona troskliwie opatrzyła mu ranę. Jednym z piękniejszych momentów historii ich relacji jest rozmowa w gabinecie dyrektorskim, gdy posługują się cytatami z Fedry Racine’a, czy epizod z balu maturalnego, na którym kobieta prosi chłopca do tańca i zezwala na odprowadzenie się do domu (to wtedy bohater dzieli się z nią swoimi planami: po studiach romanistycznych chce zająć się pisarstwem).

Niestety – drogi bohatera i Madame rozdzielają się. On rozpoczyna studia, ona wyjeżdża do Francji na staż… Kolejnym ważnym momentem w powieści jest chwila, gdy, po zdobyciu tytułu magistra filologii romańskiej, bohater odbywa praktykę nauczycielską w swoim dawnym liceum. Słyszy tam, że historia jego „romansu” z dyrektorką jest przekazywana między rocznikami niczym ogień olimpijski. Dolewa oliwy do ognia i opowiada młodemu licealiście zmyśloną historię o wyjeździe z nauczycielką do Szwajcarii.

Pewnego dnia, dzień po swoich urodzinach, narrator otrzymuje paczkę z Francji. Zdziwiony, czyta pocztówkę z widokiem na Mont Blanc i wykłada z pudełka pióro sygnowane tą samą nazwą – dowód wdzięczności za zaangażowanie w platoniczny związek i swoisty symbol walki, jaką musi stoczyć każdy pisarz próbujący tworzyć w państwie opanowanym przez cenzurę, włócznię, która posłuży mu w przyszłych literackich pojedynkach na zgnojonej ubitej ziemi peerelu, aż do zwycięstwa (P. Siemion, Mały Książę, „Ex Libris” 1998, nr 12). Okazuje się, że jego fascynacja romanistką nie była jednostronna. Ona także znała datę urodzin adresata swoich uczuć!

W Postscriptum, pisanym 10 września 1983 roku bohater wyznaje, że rękopis swojej pisanej w ukryciu, debiutanckiej powieści, opartej na ocalałym z rewizji dzienniku tamtego czasu, przekaże zaufanej osobie mieszkającej na Zachodzie.



Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij






  Dowiedz się więcej
1  „Wujek Karol. Kapłańskie lata Papieża” - streszczenie
2  Socrealizm
3  Literatura łagrowa